Przed miesiącem rozpoczął się kolejny sezon Sporadic-E, który ożywi dawny "dolny" zakres UKF, wiele lat temu opuszczony przez polskie stacje. Z tej okazji postanowiłem udostępnić wymiary anten radiowych na pasmo OIRT, z których korzystam gdy MUF nie sięga jeszcze 87-go megaherca, bądź niesie sygnały ze wschodu.
Dipol z dopasowaniem dla OIRT
Pierwszą i preferowaną przeze mnie anteną na niskie pasma jest pólfalowy dipol zamknięty na czestotliwość ok. 60 MHz. Odpowiednio wysoko zawieszony daje dobry odbiór w szerokim zakresie od ok. 40 do 85MHz. W mojej wersji, ma dołożony na froncie jeden element dopasowywujący dla 72MHz. Przesuwa to masymalny zysk powyżej 66 MHz, który szczytuje z ok. 2-3 dB @70MHz względem zwykłego dipola półfalowego otwartego - w tak niskim paśmie to wiele. Direktor oczywiście poprawia kierunkowość w paśmie. W Centralnej Polsce codziennie odbieram nim silne scattery z Mińska (bardzo słabo utrzymuje się niemal cały czas) i okazjonalnie z dalszych lokalizacji, jak Braslav. Najdalszym troposferycznym osiągnięciem z tej niepozornej antenki jest Witebsk (~700km).
Dipol jest też całkiem użyteczny na kanałach analogowej tv na niskim VHF-ie: R1, R2, R3 z krajów byłego ZSRR oraz E2, E3, E4 z Bliskiego Wschodu. Jesienią ubiegłego roku zaskoczyły też całkiem niezłe wyniki w zakresie 30-40MHz, choć mogła to być po prostu zasługa niezwykle silnej propagacji F2 o tej porze roku. W każdym razie - zakres pracy dla osób rozpoczynających przygodę na OIRT i w niskim VHF jest dosyć szeroki. Nie jest to oczywiście antena profesjonalna, ale potrafi wdzięcznie się odpłacić za dosłownie chwilę poświęconą na jej złożenie.
Oto lista stacji, które udało mi się łapać tym ustrojstwem: na OIRT i stacje telewizyjne dolnego VHF-u.
Trudno o pojedyncze elementy długości ponad 4m do wykonania dipola pętlowego na 60 czy 70MHz. Nawet w antenach profesjonalnych Yagi na niskie pasma stosuje się spajanie/łączenie dwóch kawałków rurek (vede: anteny telewizyjne na 1. lub 2. kanał niskiego pasma TV - w Polsce do 1995 roku). Swój dipol wykonałem z połączonych 3 elementów anteny UKF 88-108MHz. Oto wymiary (pełne długości):
dipol pętlowy: 250cm (rozpiętość)
odstęp: 38cm
"direktor": 189cm
Swoją antenę przygotowałem z dipoli pozostałych po antenie Yagi 9-el firmy Dipol na CCIR (88-108) oferowanej jeszcze do niedawna w sprzedaży. Oczywiście elementy te są krótkie, a w żadnym sklepie nie odnalazłem rurek aluminiowych o długości >5m (jeszcze nie), więc trzeba było je połączyć by osiągnąć właściwą długość. Spoiłem nakręcając je, a właścicwie wciskjąc na mniejszą rurkę pomiędzy nimi (o średnicy wypełniającej prześwit), użyłem do tego krótkich kawałków dipoli ze starej Yagi 5-el. Trzeba sobie radzić...
Dipol pętlowy powstał przez wygięcie powstałej w ten sposób rurki o nogę stołu w warsztacie. Trochę siły i czułości. Promień gięcia wyszedł tylko nieco większy niż dipola na ccir - jak widać na powyższym zdjęciu, dipol jest dosyć wąski, ale spisuje się OK. Mam świadomość, że anteny na to pasmo mają grubsze rurki i jeszcze większe promienie gięcia - co można zaobserwować na staarych antenach TV na kanał 1-szy i drugi VHF.
Generalnie, przy projektowaniu anten na OIRT 66-74 i tym bardziej niższe pasma, ważne jest zachowanie długości, ze średnicami rurek i pętli można pozwolić sobie na małe odstępstwa, bez większego wpływu na parametry. To bardziej istotne na wyższych pasmach.
4-element OIRT band Yagi
Od około dwóch tygodni wiatrowi wiejącemu nad moim domem stawia opór nowa antena - SCF4/UKW.
Zacznijmy od tego, że dotychczas do odbioru DXowego na OIRT służył mi dipol pętlowy - rozstrojony od 66 MHz w dół pasma do około 55-58MHz (dla zysku na 50MHz i dolnych kanałach analogowego VHF-TV). Przed dipolem umieściłem jeden krótszy direktor dopasowujący na 72MHz.
Taka konstrukcja spisywała się znakomicie na OIRT (Mińsk praktycznie stale, 700km do Witebska scatterem), a dodatkowo też na niskim VHF-ie - tak nisko jak ok. 33MHz (odbiór USA via F2 jesienią).
Zakup lub wykonanie wieloelementowej anteny Yagi na OIRT rozważałem wielokrotnie. Przez wiele lat oferta na 5-el. OIRT-Yagi wisiała na stronie Dipola, pomimo że zrezygnowali z jej produkcji długo przed wyłączeniem stacji dolnego UKF-u w Polsce. Niby miała być produkowana na zamówienie dla klientów ze wschodu.
Zapewne wielokrotne i natrętne zapytania "DX-Maniaków" skłoniły Dipola do zaktualizowania strony i wycofania informacji handlowej o antenie i kilku innych przy okazji. (Swoją drogą wiele firm praktykuje informowanie o produktach, których nie mają fizycznie w magazynie, co jest nieuczciwe).
Postanowiłem więc wklepać trochę cyrylicy w Google i dowiedzieć się, czy w samej Rosji, gdzie przedział 66 i 74 MHz jest nadal żywy, dostępne są wieloelementówki na OIRT. Niemal jedynym produktem, powtarzającym się na wielu stronach, był właśnie model SCF4/UKW. Po sklepach w Europejskiej części Federacji rozpłynęły się ode mnie e-maile z zapytaniem o ofertę na ten towar.
Myślicie, że w RU anteny OIRT są łatwo i wszędzie dostępne? Wy nieprawi. Są na wyginięciu. Niestety. Stacje OIRT są w każdym mieście niemal jednakowe - zwłaszcza Radio Rossii, Radiostancya Mayak i Yu-FM, więc nie ma potrzeby odbioru czegoś nowego z daleka, a dodatkowo dostępne programy są emitowane z bardzo silnych nadajników, osiągających 80kW ERP, toteż zewnętrzne anteny nie są konieczne. Producent SCF4, firma Mikronika zakończyła działalność i jej produkty, zwłaszcza anteny radiowe, są niemal już w ogóle niespotykane. Taką informację dostałem z większości sklepów. Poza jednym...
Opis anteny na stronie sklepu mirpriemnikov.ru wyróżniał się informacją o możliwościach praktycznych anteny - potwierdzony odbiór stacji z Lugi, Pskowa i Nowgoroda pod Petersburgiem (100-150km). Właściciel sklepu potwierdził, że antenę mają i chętnie sprzedadzą.
Po miesiącu leżakowania na składach celnych dotarła. Jednocześnie ze strony MirPriemnikow zniknęła informacja o antenie, co oznacza, że był to ostatni dostępny u nich egzemplarz.
SCF4/UKW imponuje rozmiarem. To co prawda 4 elementy, ale długość fali w zakresie pracy wymaga, by gabaryty anteny były większe niż np. u "Jadźki" 5-el na CCIR (88-108MHz). Boom (nośnik) ma ponad 2,8 metra długości.
Imponuje też solidną konstrukcją. W zestawie jest puszka antenowa z symetryzatorem dla kabla 75ohm. Jest też support dla nośnika, ale z niego, jak i firmowego uchwytu do masztu z cybantami zrezygnowałem; okazały się zbyt ciężkie. Wszystkie elementy skręcane są śrubami z nakrętkami motylkowymi, co niesamowicie upraszcza instalację.
Antena jest
wykonana z rurki nieco grubszej od tej, z której wykonane są anteny 9-el
CCIR firmy Dipol, czy antena 15-el Korner. Oto jej wymiary od
reflektora:
Reflektor: 219cm
odstęp 99cm
Dipol pętlowy: 202cm (rozpiętość)
odstęp 87cm
Direktor1: 185cm
odstęp 92,5cm
Direktor2: 184cm
Pasmo
OIRT nie jest specjalnie szerokie, bo to zalewdwie 8 MHz, jednak
długość fali na jego początku i na końcu jest różna o całkiem istotną
wielkość, którą ciężko wywnioskować patrząc na tę czteroelementówkę.
Zdaje się, że jest to zaadopotwany przez Rosjan projekt anteny na
amatorskie pasmo 70MHz. Na pasma amatorskie pracują bardzo wąskopasmowe
konstrukcje i faktycznie podobnie jest w przypadku SCF4/UKW.
Oto diagram kierunkowości 4-elementowej Yagi na OIRT. Po nawieszeniu jej na maszcie stwierdzam, że jest całkiem wiarygodny - F/B w papierowej specyfikacji producenta tylko 8 - 19dB. Okazało się, że tak jak wcześniej na dipolu z mojej lokalizacji w Polsce Centralnej było możliwe ustawienie by jednocześnie odbierać w przyzwoitej jakości i Grodno i Brześć, tak z nową anteną niestety - albo-albo; nie mówiąc już o doszczętnym tłumieniu stacji z Białorusi przy ustawieniu na Kaliningrad.
Przejdźmy do kolejnej grafiki. Tu pojawiają się małe "ale". (Zanim o tym, to widać jaką instalację proponuje producent, a na jaką się zdecydowałem - pierwsze zdjęcie w tym poście). Zysk ponad 6dB i niemal 8dB powyżej 73MHz. Tak się składa, że moimi wzorcami poprawności odbioru są stacje właśnie w górze pasma:
72,89 MHz - Mińsk - powinien być praktycznie non-stop (taki odbiór na dipolu)
73,01 MHz - Babrujsk - powinno dolatywać scatterem bardzo, bardzo często (taki odbiór na dipolu)
72,98 & 73,49 MHz - Braslav - powinno dolatywać scatterem kilka razy w ciągu godziny (taki odbiór na dipolu).
Niestety... Może to wina trwających już ponad miesiąc fatalnych warunków troposferycznych, ale poza Mińskiem, który idzie faktycznie stale, pozostałych "beaconów" nie odebrałem. Rozczarowaniem był też czysty szum na 50,023 MHz, na poprzedniej instalacji odbierałem tu stale radiolatarnię Zegrze/Skubianka SR5FHX (3W, 52km).
Na testy miałem też co prawda czas tylko wieczorami, a aktywność scatterów jest największa w ciągu dnia, więc te wyniki mogą zostać jeszcze zweryfikowane.
Porównanie SCF4/UKW i innych anten Yagi firmy Mikronika
Strona producenta:
Super wpis. Wiem, że już parę lat minęło. Ja słucham OIRT na zwykłym nieprzestrojonym Kasprzaku, bo mieszkam 60km od dwu nadajników na Białorusi. Problem jest taki, że dobry sygnał jest tylko jak odbiornik stoi przy oknie od strony nadajników, a ja chciałbym z niego korzystać w innej części budynku. Prośba do Ciebie o radę. No bo Kasprzak nie ma wejścia na antenę zewnętrzną, to jak go z nią połączyć? Jak się nie da to skąd wziąć taki odbiornik na OIRT, który da się podłączyć z anteną zewnętrzną?
OdpowiedzUsuńWitaj. Podpowiedź rozwiązania jest na końcu mojego kolejnego artykułu, zapraszam: https://xploradio.blogspot.com/2014/05/rabbit-ears-2-teleskopowa-antena-fmtv.html
UsuńSuper, dzięki.
OdpowiedzUsuń