Radio Zbrosza Duża 95,1 FM

http://xploradio.blogspot.com/2013/11/radio-zbrosza-duza-951-fm.html 

Mała wieś, dla przekory mająca słowo "duża" w nazwie, leżąca gdzieś na uboczu trasy S7 między Radomiem a Warszawą, w samym sercu grójeckiego zagłębia sadowniczego jest w skali Polski najmniejszą mieściną posiadającą własną stację radiową FM. 
Tym razem na Xploradio eksploruję Katolickie Radio Zbrosza Duża 95,1 FM.



Po raz pierwszy złapałem sygnał Radia Maryja na 95,1 MHz latem 2000 roku. Nie było go na tej częstotliwości wcześniej, pojawił się "znikąd" i przez kolejne tygodnie nie znikał. Nie miałem zielonego pojęcia skąd mógł pochodzić. Dosyć wysoki poziom sygnału, zarówno w moim własnym mieście (Góra Kalwaria pod Warszawą), jak i wsi pod nim wskazywał na bardzo bliską okolicę. Były to dla mnie czasy przed-internetowe. Wykazy częstotliwości Radia Maryja były wówczas publikowane tylko w czasopismach - przez tygodnik "Antena" i miesięcznik wydawany przez samą toruńską rozgłośnię, sprzedawany w przykościelnej księgarni. Na listach w prasie brakowało niestety owej podwarszawskiej(warszawskiej?) częstotliwości 95,1, co było dla mnie, młodego radiowca, bardzo frapujące - nieznana stacja z "własnego podwórka"...
Gdzieś około 2001/2 zaczął się dla mnie internetowy boom informacyjny i pochodzenie sygnału się wyjaśniło. Podawał ją serwis RadioPolska, z którym wtedy się zaprzyjaźniłem. Jakaś Zbrosza Duża - po pod Grójcem, niedaleko Jasieńca. Rzeczywiście, dosyć blisko mnie! Zastanawiające było jednak, że przy częstotliwości 95,1 MHz podaną nazwą rozgłośni było nie Radio Maryja, jakbym się spodziewał, a... Katolickie Radio Zbrosza Duża. Nie przypominam sobie, bym słyszał tu wcześniej jakiś oddzielny, ba - samodzielny program spod Grójca...



Krótka historia
Radio powstało w 1989 roku jako pierwsza rozgłośnia niepaństwowa w Polsce w paśmie UKF. Stało się tak z ambicji i inicjatywy proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Zbroszy Dużej, ks. Czesława Sadłowskiego. Utworzenie katolickich mediów (bo przez krótki czas była tu też telewizja) w niewyróżniającej się spośród innych wsi ma swoje początki w historii walki o inicjatywy parafialne, blokowane w okresie PRLu. By uczcić ten fakt, Zbroszę odwiedzali m.in. Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki. Wieś stała się nowym "punktem duszpasterskim" i trafiło jej się to szczęście, że prowadzący go miał smykałkę do radiodyfuzji. W latach 90. ksiądz nadawał także okazjonalnie ze Zbroszy niekoncesjonowaną stację telewizyjną z filmami religijnymi, o zasięgu ok. 5km.
Do 2000 roku Katolickie Radio było obecne tylko w tzw. "dolnym" paśmie UKF (OIRT). Nigdy go tam nie odbierałem - może Radio nie nadawało ciągle, tylko "sesjami"? Mój premierowy odbiór na 95.1 MHz około tego okresu był zapewne spowodowany przeniesieniem częstotliwości radia na "górny" UKF FM, jak działo się wtedy ze wszystkimi emisjami FM w Polsce. Tu przekaz był ciągły.

Emisja odbywa się z pojedynczego dipola znajdującego się na szczycie krzyża znajdującego się na kilkunastometrowym, kratownicowym słupie stojącym za kościołem parafialnym w Zbroszy Dużej. Kable - feeder i audio z kościoła wiszą sztywno rozciągnięte od wieży do kościoła i budynku parafialnego. To naraża je na ryzyko uszkodzenia przez pogodę - wichury, ciężar śniegu i oblodzenia.
Zdjęcia w tym artykule pochodzą z moich wycieczek rowerowych do Zbroszy (50km w jedną stronę). Ceglany kościół parafialny Zbroszy ma dosyć ciekawą bryłę (choć moim zdaniem w tej okolicy o wiele piękniejsza jest neogotycka świątynia we Wrociszewie, przy odnodze trasy z Warki do Białobrzegów)





Moc nadajnika i zasięg użyteczny
Pamiętam, że przez pierwsze lata sygnał na 95.1 UKF odbierany w Górze Kalwarii w odległości 30km był super silny. Na mojej radiowej skali mocniejsze były tylko sygnały z Warszawy i dopiero co uruchomionego RTCN Ryki (2001).
Szacuję, że w tym czasie moc nadajnika mogła wynosić śmiało nawet 200 W ERP (koncesja na 100W).
Jednak gdzieś od ok. 2008 roku, po którejś poważniejszej awarii, nadajnik utracił swoją wydajność i od tamtego okresu pracuje ze zdecydowanie mniejszą mocą, szacunkowo ok. 20-50W... 
W związku z tym, strefa dobrego odbioru (mobilnego i na popularnych odbiornikach w pomieszczeniach budynków) ogranicza się do kilkunastu kilometrów wokół miejscowości - wzdłuż trasy E7 od Białobrzegów do Grójca, na wschodzie do Warki, zachodzie - do Mogielnicy.
Próby DXowe, czyli dotyczące dalekiego odbioru przy użyciu dobrego tunera radiowego FM i anteny kierunkowej UKF przyniosły pozytywne rezultaty na względnie małych odległościach - podgrójeckie radio z przykościelnej wieży udało się złowić ze stałym sygnałem po drugiej (północnej) stronie Warszawy, na Wzniesieniach Łódzkich, w Tomaszowie Mazowieckim, Radomiu.

Fragment "tygodnika" z tablicy ogłoszeń duszpasterskich w gablocie przed kościołem


Jakość przekazu RM na 95,1MHz
Od paru lat po dziś podczas retransmisji programu Radia Maryja brakuje lewego kanału stereo, dźwięk jest cichy i pozbawiony basu.
Na przestrzeni lat nadajnik radia wielokrotnie - zazwyczaj po burzy, doznawał kontuzji i "wypadał" z eteru. Raz na krócej, raz na dłużej - nawet aż do kilku miesięcy dwukrotnie w 2004 i 2007. Miałem wrażenie, że po każdej takiej awarii emisja wracała z coraz to inną usterką  - to brakowało tonów niskich, to wysokich, to jednego kanału, drugiego. Nigdy nie emitowano RDS. Jakość programu podczas nielicznych własnych emisji to osobny temat, o tym później. 
[edit jesień 2014: jakość audio podczas retransmisji Radia Maryja została poprawiona - aktualnie jest zadowalająca - równe kanały, właściwa barwa wszystkich tonów]





Dosył
Charakterystyczne w początkowych latach (po 2000 roku) ciepłe brzmienie Radia Maryja ze Zbroszy Dużej - mętne i trochę zbasowane, podpowiadało mi że dźwięk może być "zmętniany" w rezultacie retransmisji RM z jakiegoś innego nadajnika toruńskiej rozgłośni. Wydawałoby się, że z najbliższego - czyli 99,8 MHz z Grójca (to tylko 14km od Zbroszy!). -Lecz nie... Ta teoria zweryfikowała się na dwóch etapach: najpierw zdumiałem się, kiedy pewnego razu Grójec na 99.8 "padł", Zbrosza nadawała RM dalej... W takim razie... czyżby źródłem sygnału była Warszawa? Rejony na południe od Grójca znajdują się już jednak na granicy, jeśli nie za nią, stabilnego odbioru stołecznych stacji małej mocy (nadajnik RM na 89.1 na Pałącu Kultury i Nauki miał wtedy tylko 100W).
W 2003 roku w jeszcze bardziej zaskakujący sposób wreszcie ujawniło się źródło retransmitowanego sygnału. Podczas konserwacji RTCN św. Krzyż - potężnego nadajnika w Górach świętokrzyskich (Radio Maryja z niego na 107,2 MHz), na 95,1 był retransmitowany... szum w stereo!
A zatem nie z odległego o 14km Grójca, nie z odległej o 45 km Warszawy (nie było jeszcze wtedy emisji RM z Radomia), ale z odległego o równo 100km RTCN Św. Krzyż w Górach świętokrzyskich!
Nie tylko przerwa konserwacyjna Św. Krzyża powoduje retransmisję zakłóceń ze Zbroszy... Każdy nadajnik, który retransmituje program czerpany bezpośrednio z radiowego eteru (zwłaszcza z aż takiej odległości!) może być narażony na wszelkiego rodzaju zakłócenia sygnału źródłowego. Silna propagacja troposferyczna, "przedłużająca zasięg" dalekich nadajników, powoduje, co często daje się słyszeć w retransmisji ze Zbroszy, że Maryja odbierana na 107,2 MHz jest zakłócana przez Radio Zet z Lublina (107,0 MHz). Widocznie tuner, odbiornik używany do retransmisji nie jest zbyt selektywny. Na emisję "wchodzą" też stacje zagraniczne podczas letniej propagacji sporadycznej, ale dzieje się to bardzo rzadko.

Piracki potencjał
Nie tylko warunki propagacyjne mogą powodować zakłócanie retransmitowanego sygnału - w grę może wchodzić też czynnik ludzki. I niekoniecznie mam tu na myśli urządzenia gospodarcze pracujące w pobliżu. Nadajnik radia może łatwo paść np. manewrom piratów, nawet bez fizycznego dostępu do sprzętu Katolickiego Radia.
Wystarczy, będąc gdzieś względnie blisko stacji retransmisyjnej w Zbroszy "postawić" emisję, nawet z małej mocy na częstotliwości wejściowej tak, by przykryć sygnał źródłowy na częstotliwości "wejściowej" i ta-da! Wychodzimy na innej częstotliwości z większą mocą. Nadajników "karmionych" programem z eteru z innej częstotliwości nie ma w Polsce wiele, ale Zbrosza Duża jest właśnie jednym z nich.
Plan "przechwycenia" snuł się w głowach pewnych piratów dawno temu, jeszcze kiedy Zbrosza miała ok. 40km przyzwoitego zasięgu (ante-2007). Teraz jest on dużo mniejszy, przez to "przemiennik" ów stał się mniej atrakcyjny. Warszawa jest niestety zbyt daleko, by w Zbroszy wyprzeć sygnał z Gór Świętokrzyskich, za to w bardzo dobrym położeniu są Jasieniec i Białobrzegi, skąd na Zbroszę można wejść wyjątkowo korzystnie i rozsiać się na 95,1 po powiatach WGR i WBR. Tylko ta jakość retransmisji...



Program własny?

Prawie żaden. Programem tym jest transmisja mszy św z kościoła parafialnego w Zbroszy Dużej:
pon-sobota 17:00
niedziela 9:00 i 11:30
... i w zasadzie nic poza tym.
Kiedyś można było też raz w tygodniu posłuchać listy przebojów muzyki katolickiej "Muzyczne dary" i jeszcze jakiejś audycji z Radia Niepokalanów czy częstochowskiego Radia Fiat.
Ani obecnie, ani wcześniej przy udziale wspomnianych audycji (nie własnych, bo przecież "użyczonych" od innych rozgłośni katolickich), radio na 95 i 1 FM nie osiągało wymaganego, zapisanego w koncesji pułapu audycji własnych. W tekście odnowionej w 2011 roku koncesji dla parafii w Zbroszy Dużej czytamy: "audycje i inne przekazy niepochodzące od Koncesjonariusza, tj. niewytworzone przez Koncesjonariusza ani na jego wyłączne zamówienie, rozpowszechnione lub rozpowszechniane równocześnie w programie innego nadawcy, nie mogą stanowić więcej niż 50 % dobowego czasu nadawania programu".
A co tak na prawdę jest nadawane? Jedna własna msza dziennie i pozostałe 99% programu Radia Maryja. Radia, które słychać w Zbroszy na 99,8, 89,0, 94,2, 95,4, 107,9 oraz 107,2! W dodatku, na 95,1 RM jest retransmitowane w kiepskiej jakości technicznej.

Oprócz zbyt obszernej retransmisji cudzego programu, jest jeszcze kilka niezgodności z przytoczonym dokumentem koncesyjnym:
- radio nie jest identyfikowane w eterze jako "Radio Katolickie Zbrosza Duża" - ani podczas audycji/mszy miejscowej ani tym bardziej podczas audycji z Torunia.
- program własny nie jest wszechstronny - to tylko msza święta, "różnorodność" na antenie 95.1 zapewnia tylko Radio Maryja (sic!)
- w trakcie emisji z kościoła przekroczona jest dewiacja 75kHz - brak limitera daje się we znaki szczególnie kiedy śpiewa ksiądz odprawiający nabożeństwo
- opłata za koncesję została zaniżona - w wyliczeniu sumy wzięte są tylko 3 najbliższe gminy i co dziwne - ujęta relatywnie oddalona Warka a pominięte są dwa bliższe i jednocześnie największe miasta, które obejmuje podstawowy zasięg stacji - Grójec i Białobrzegi.
Dla mnie twór "Katolickie Radio Zbrosza Duża" to kuriozum w skali kraju - radiowęzeł kościelny (bo czym więcej jest ta stacja?), zajmujący w eterze bardzo dobrą częstotliwość dla południowego Mazowsza.

Super częstotliwość
Zbrosza powinna ją opuścić. Zdublowany program Radia Maryja i msza z wiejskiego kościoła pod Grójcem nadawane w fatalnej jakości technicznej zajmują częstotliwość, której przekazanie postulowałem tu na blogu dla Radia Mazowsze. R.Mazowsze pełni większą misję na niestety bardzo źle dobranej częstotliwości - 106,4 MHz, zakłócanej przez nadajniki stacji kieleckiej i warszawskiej. Niewiele osób ma przez to dostęp do informacji podwarszawskich w eterze pozbawionym zakłóceń.
Bardzo dobra częstotliwość 95,1 MHz - bezkolizyjna i bezzakłóceniowa w promieniu aż 120km jest zajęta przez program "potrzebny" tylko mieszkańcom paru sąsiednich wsi i miejscowemu księdzu proboszczowi, realizowany na niskim poziomie technicznym.



http://www.zbroszaduza.mkw.pl/parafia/o_parafii/albert_katana.html
http://www.krrit.gov.pl/Koncesje/k104K_1.doc.
http://ozxlr.republika.pl/zbrosza,duza.shtml. (web archive)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz