Do egzotycznego kraju na samym południu Europy wybieramy się raczej na wakacyjny wypoczynek i zwiedzanie, niż by oglądać tam telewizję.
Podczas tygodniowej wizyty na Malcie w kwietniu 2016r udało mi się połączyć to wszystko, choć obserwacje miejscowej telewizji były dodatkiem do nasłuchów
radiowych FM. Nie mogło ich jednak zupełnie zabraknąć, nawet tak małym
wymiarze - w końcu w żaden inny sposób nie jest ona dostępna w eterze w Polsce.
W artykule o stronie technicznej i merytorycznej maltańskiej telewizji oraz o prasie z jej programem.
Do Polski nie przyniesie jej do nas żadna ekstremalna propagacja, nie nadaje ona na
satelicie, a w Internecie dostępne są tylko wybrane programy, nielinearnie. Na miejscu odbiór maltańskiej telewizji okazał się bajecznie prosty.
Rezydując w miejscowości Rabat, naziemną cyfrówkę łapałem prostą anteną w formie dipola na pasmo UHF (po zsunięciu ramion teleskopowego dipola półfalowego dla radia UKF FM - "rabbit ears" - tego samego, który zawsze zabieram do podróży). Dipol był podłączony do tunera USB-stick w laptopie. W odległości 7km do centrum nadawczego Gharghur złapałem nim wszystkie 5 dostępnych multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej na Malcie - na kanałach 28, 31, 38, 45 i 66.
Rezydując w miejscowości Rabat, naziemną cyfrówkę łapałem prostą anteną w formie dipola na pasmo UHF (po zsunięciu ramion teleskopowego dipola półfalowego dla radia UKF FM - "rabbit ears" - tego samego, który zawsze zabieram do podróży). Dipol był podłączony do tunera USB-stick w laptopie. W odległości 7km do centrum nadawczego Gharghur złapałem nim wszystkie 5 dostępnych multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej na Malcie - na kanałach 28, 31, 38, 45 i 66.
Na najwyższym kanale emitowany jest jedyny niekodowany multipleks zawierający publiczne stacje TVM, TVM2, kanał z transmisjami obrad parlamentu oraz stacje prywatne, w tym dwie największe - ONE i NET TV, które nadawały naziemnie jeszcze w czasach analogu.
Poniżej filmik z "zappingiem" po kanałach głównego multipleksu DVB-T na Malcie, skompilowany z moich nagrań (6 minut).Poniżej zamieszczam również podgląd parametrów przekazu. Niekodowany MUX ma pojemność ok. 24Mbps, czyli tyle samo, co w Polsce. Tak samo też jak w większości naszych mux-ów, odnajdziemy w nim 8 kanałów - nadawanych jednak nie w MPEG4, a starszym MPEG2 (jakość obrazu jest całkowicie akceptowalna, jak na SD). Malta dosyć szybko przeszła na nadawanie cyfrowe, już w październiku 2011. Początkowo były w nim także stacje telewizyjne Education22, Favourite Channel, BigBen TV, ITV. Nie wytrzymały one próby czasu i zostały zamienione przez innych nadawców.
Operatorem multipleksu FTA, jak i kodowanych jest GO, który swoją pełną ofertę ma w coraz popularniejszym światłowodzie; zaś w kablu monopolistą jest Melita (o operatorach płatnej tv jeszcze za chwilę). Pamiętam, że chyba w trakcie skanowania chyba widziałem etykietę "Melita" przy którymś mux-ie...
W muxach kodowanych znajdowało się sporo międzynarodowych stacji, znanych też w Polsce. Domyślam się, że na Malcie retransmitowane są ich brytyjskie wersje. W przypadku braku dostępu do nich, a znając nazwy i widząc bitrate, o jakości można jedynie powiedzieć, że dostosowana jest to potrzeb i tematyki danego kanału - np. nadający kreskówki Cartoonito przesyłany jest z 1Mbps, zaś na dokumentalnym Nat Geo Wild bitrate osiągał nawet powyżej 5 Mbps. Dwa programy poświęcone klubom piłkarskim - Chelsea TV i Roma TV nadawano z 440kbps - czyżby były to tylko plansze?
Ono kanały na poszczególnych, kodowanych muxach:
530 MHz - Discovery Channel, National Geographic, Discovery Family, TLC, GO sports 5 - LFCTV, Discovery Science, Boomerang
554 MHz - LA5, Travel Channel, Sky News, BBC World News, Bloomberg, History Channel, Lifetime, Trace TV
610 MHz - Eurosport 2, JimJam, Mediaset Italia, Animal Planet, AMC, Cartoonito, Roma TV, Chelsea TV
666 MHz - Nat Geo Wild, GO sports 4 - Juve TV, GO stars, itv CHOICE, Food Network, CBS Reality, Cartoon Network, H2
I jeszcze raz - dla porządku - multipleks FTA:
834 MHz - TVM, TVM2, ONE, NET, Smash, Xejk, f Living, Parlament TV EDIT: od 2017r. multipleks ten przeniesiono na k.43 (640MHz)
Prosty dipol i w pełni zadowalająca jakość odbioru na 8 kanałach FTA - jakiż to kontrast do dawnych zmagań Maltańczyków z odbiorem telewizyjnym!
Należy zacząć od tego, że ich kraj dorobił się własnej telewizji jako jeden z ostatnich w Europie. O wiele szybciej telewizja rozwijała się w sąsiednich Włoszech. Gdy w latach 60 i 70. w Italii nastąpił boom kanałów prywatnych, dachy w maltańskich miasteczkach najeżyły się
wysokimi masztami z silnie kierunkowymi antenami zwróconymi na północ.
Bariera językowa nie miała znaczenia; zaczęła zresztą znikać, gdyż
właśnie dzięki audycjom odbieranym z ponad 120km, widzowie na Malcie i Gozo
szybko się nauczyli włoskiego. Język nauczony w ten sposób przydał im się później w bezpośrednich kontaktach z sąsiadami. (Maltańczycy to naród DXerów, co zachwalałem też w poprzednim poście o DXach i wcześniejszym o radiu na wyspach)
dawne anteny telewizyjne na Malcie - zdjęcie ulicznej demonstracji w latach 80. (moja uwagę zwróciły anteny) |
Dziś las anten zupełnie zniknął. Po przejściu na nadawanie cyfrowe, jakość odbioru włoskich kanałów telewizyjnych na Malcie znacznie się pogorszyła. Odbiór analogowy również bywał nierzadko zakłócony, ale w akceptowalnym stopniu. I choć w epoce DVB-T również do lokalnego eteru zawitało wiele nowych, miejscowych kanałów, wielu mieszkańców wybrało jednak telewizję kablową oraz ADSL, także z powodu łatwego, niezakłóconego odbioru włoskich kanałów RAI i Mediaset w podstawowej ofercie. Jak wspomniałem, operatorami takich usług jest Melita oraz GO (które niektóre swoje kanały nadaje naziemnie, kodowane). Nie miałem do nich dostępu, ale gdzieś podczas zwiedzania trafiłem na telewizor w restauracji włączony na kanał GO Sports HD1 - poniżej jego unikalny "zap"! (zdjęcie zrobione z drugiej strony ulicy:)
Telewizja na Malcie działa jak szkło powiększające. Gdyby przymknąć oko na rozmiary kraju, a w zamian szeroko otworzyć je na program tutejszej telewizji i to jej pozwolić budować nasze wrażenie o tym egzotycznym kraju, trudno byłoby uwierzyć, że na dwóch wyspach dzieje się tak wiele. Meczom piłkarskim drużyn z małych miejscowości towarzyszą nie mniejsze emocje, jak w Bundeslidze, a niejeden polski samorząd powiatowy pozazdrościłby uwagi, jaką maltańska telewizja poświęca tutejszym politykom - w końcu obie władze obejmują podobnej wielkości terytorium. Telewizyjna oprawa, realizacja i sam program też nie odbiega standardami od wielkich i ludniejszych krajów. Uświadamiając sobie jednak (nie)wielkość Malty, widząc przy tym zaradność i kreatywność jej krajowych mediów, mogłyby one zawstydzić niejedną telewizję publiczną w większych krajach, a określeniu "media lokalne" dodać nowej energii i dynamiki.
Na telewizji mającej bardzo mały zasięg terytorialny i ludnościowy spoczywają takie same funkcje, jak w większych krajach - informacja, rozrywka, edukacja. Żadna prowincjonalność, ani minimalizm nie są przy tym w żaden sposób odczuwane. Wręcz przeciwnie - 8 naziemnych kanałów FTA robi wrażenie nieproporcjonalnie większe, jak dla nieco ponad 400-tysiecznej ludności małej pary wysp.
Poniżej odcinek serii "Zapping International" ("Toutes les teles du monde") francusko-niemieckiego kanału arte, poświęcony telewizji na Malcie. Wyprodukowany był w 2007 roku, więc niestety wielu programów o których jest w nim mowa nie ma już na antenie. Jestem jednak przekonany, że ekipa Zapping International wykonała świetną robotę i poznawczy duch nie ulotnił się po tylu latach. Malta, bardzo przywiązana do tradycji, moim zdaniem zachowała swój charakter, który ukazany tu jest przez pryzmat produkcji telewizyjnej w tym kraju.
Ponieważ oryginał był wyemitowany w j. niemieckim (i francuskim), napisałem do niego napisy w j. angielskim (do włączenia z menu YouTube). Dokument trwa 25 minut, dlatego polecam obejrzeć go po przeczytaniu tego artykułu do końca.
Prasa telewizyjna na Malcie
Pory nadawania programów informacyjnych, kultowych audycji jak talk-show Xarabank, czy lokalnych seriali są świętością. By sprawdzić, co oprócz nich jest jeszcze w telewizji, widzowie sięgają po program.
W tej kwestii, w przeciwieństwie do liczby samych stacji TV, wybór przewodników programowych jest proporcjonalny do rozmiarów republiki - Maltańczycy mają tylko jeden drukowany przewodnik/magazyn telewizyjny - GWIDA (czyt. "głida"), czyli po prostu: "przewodnik". Będąc na Malcie tydzień załapałem się na dwa wydania.
Wewnątrz, w reklamie zachęcającej do prenumeraty, można dowiedzieć się, jak wyglądały okładki poprzednich wydań - ich gwiazdami są wyłącznie maltańscy celebryci i celebrytki. Winieta zmienia kolor w każdym wydaniu, by komponować się ze zdjęciem na okładce.
Tygodnik pozycjonuje się jako magazyn dla całej rodziny. Listingi stanowią jego "rdzeń" - 24-stronicową wkładkę wszytą wewnątrz, różniącą się papierem od reszty numeru. To bielony, miękki papier matowy, oprócz czerni i bieli zadrukowany z wykorzystaniem czerwieni. Ramówki przedstawione są w najprostszy możliwy sposób. Efektem tego, kolumna z nazwą audycji obok godziny nie jest idealnie wyrównana. Przy tak surowej prezentacji (tylko tytuły pozycji programowych, bez szczegółów), zaskoczeniem jest nieznany u nas zabieg - podany pod nazwą stacji numer jej kanału w najpopularniejszych pakietach.
Wybór kanałów obejmuje wszystkie dostępne stacje FTA w DVB-T (oprócz Parlament Channel), siedem najpopularniejszych kanałów włoskich oraz kanały z kabla i światłowodu: BBC (dokładniej BBC Entertainment), Discovery i Melita More. W wydzielonej ramce na prawej stronie podawana jest codzienna ramówka 3 kanałów filmowych, w tym GO Stars. Omówienia znajdują się zarówno na stronach codziennych (polecane są często także pozycje programowe na kanałach włoskich) oraz na koniec tygodnia, gdzie więcej miejsca poświęcono telenowelom i filmom:
Na stronach dziennych omówienia podane są tylko w j.maltańskim, na dalszych stronach zarówno po maltańsku, jak i angielsku - w powyższym przykładzie trafiło się wszystko po angielsku. Mimo, że kraj oficjalnie jest dwujęzyczny, w miejscowej produkcji telewizyjnej występuje niemal wyłącznie maltański, angielski można usłyszeć w filmach i serialach oraz importowanych programach - nie jest on wówczas tłumaczony.
Na wkładkę w Gwida trafiły też felietony (sporo uwagi poświęconej Eurowizji, a obok - rozważania ewangelii autorstwa księdza!), informacje kulturalne, krzyżówka, książka w odcinkach (strona do wycięcia i kolekcjonowania - u nas w popularnej prasie zwyczaj ten zanikł na początku lat 90.)
W reszcie magazynu papier jest śliski i dosyć sztywny, a okładka ma nieco większą gramaturę. Bez względu na to, jak bardzo redakcja stara się dbać o wszechstronność 68-stronicowego magazynu (wywiady z lokalnymi celebrytami, porady, przepisy, kultura), odnoszę wrażenie, jakby cały tygodnik był broszurą reklamową, a wszystkie artykuły w nim były tekstami sponsorowanymi. Moje wrażenie bierze się z kroju czcionki i tekstu, rodzaj papieru i oczywiście dużej liczby samych reklam. Strony telewizyjne też zasługują na lepsze prowadzenie.
GWIDA
68 stron (24-str.wkładka , w tym 14 str. 36 wydzielone pod listingi)
20 kanałów TV (+ rekomendacje od Melita More)
pierwszy dzień: niedziela ("il-hadd")
papier: magazynowy, śliski (wkładka - matowy, szorstki)
wydawnictwo: Content House
Cena: 0,85 Euro
Format: 210 x 295 mm
Niestety, maltańscy widzowie nie mają do wyboru innego tygodnika z programem ich telewizji. W wielu sklepach z prasą, obok Gwidy widziałem często włoski tygodnik TelePiu'. Codzienny program drukowany jest natomiast w dziennikach. Liczba ich tytułów znów zaskakuje - spowodowana jest nie tylko dwujęzycznością Malty, ale także silną polaryzacją polityczną jej społeczeństwa. Wydawane są:
The Times of Malta - anglojęzyczny, politycznie: centrum.
the Malta Independent - anglojęzyczny, sympatyzujący z Partit Nazzjonalista
L'Orrizon - w języku maltańskim, popierający Partit Laburista (Partię Pracy)
In-Nazzjon - w języku maltańskim, wydawnictwa będącego własnością Partit Nazzjonalista
Na Malcie sięgałem po dwa dzienniki anglojęzyczne - najczęściej po The Times of Malta, który faktycznie okazał się wyważony w tekstach. Brytyjskim zwyczajem, dzienniki anglojęzyczne mają też wydania niedzielne - The Times ze wszystkimi dodatkami ważył tego dnia prawie tonę! Uroku tego wydania dodała okładka z lepszego papieru reklamująca na wszystkich 4 stronach maltańską specjalność - Kinnie, obok coca-coli, ulubiony napój na wyspach. Polecam - słodko-gorzki smak rewelacyjnie gasi pragnienie. Ale to nie post o napojach.
Zaskakujące, ale czytelnicy dzienników (przynajmniej The Times od Malta i The Malta Independent) dostają program większej liczby kanałów, niż jedynego tygodnika programowego (Gwida) - tyle, że jednodniowy. Przy nich również podawany jest numer kanału, dzięki czemu udało mi się w sporym stopniu odtworzyć listę kanałów pakietu "GO" (w przypadku Melity też, lecz uzupełniłem ją posiłkując się zestawieniem na stronie operatora). Obie listy na końcu tego posta.
Listingi w dzienniku The Times of Malta:
kolejna strona:
W niedzielnym wydaniu - The Times of Malta on Sunday, listingi trafiają do dodatku kulturalno-rozrywkowego "Escape", gdzie wyglądają następująco (pula kanałów jest nieco inna!):
Na stronach "The Times..." moją uwagę zwróciło też ciekawe zestawienie - mogące pojawić się tylko w tym kraju. Strona z rubrykami i felietonami katolickimi znajdująca się "en face" pierwszej strony działu poświęconego gospodarce i ekonomii.
I listingi w "The Malta Independent" (dobry pomysł z prezentacją prime-time):
Na koniec - oglądalność stacji telewizyjnych na Malcie (udziały statystyczne):
*Co do Malty na satelicie - przegapiłem krótki epizod z jedynym maltańskim kanałem satelitarnym, Buzz TV na 13E w 2008r.).
Czy będzie podsumowanie wyjazdu do Norwegii?
OdpowiedzUsuńHej Dash. Opisuję swoje wyprawy po kolei, chronologicznie. A trochę ich było między opisywaną właśnie Maltą (do skończenia na tygodniu) a tegorocznym Oslo.
OdpowiedzUsuńNastępna w kolei: Belgia, potem: Neapol, Kopenhaga+Malmo, Helsinki+ Tallinn
OK :). Gdzieś już o to pytałem, ale nie pamiętam gdzie. Czy będzie kolejny wpis z cyklu wspomnieniowych jak w poprzednich latach?
OdpowiedzUsuńChodzi zapewne o Retro-blog? Rocznik 2007 mam już nawet przygotowany, ale zrobił nam się kwiecień, wiec pójdzie dopiero w grudniu:)
OdpowiedzUsuń